sobota, 12 kwietnia 2014

Ocalić od zapomnienia

Nie daję znaków życia od kilku miesięcy. Dźgać i szturchać trzeba mnie było, bym coś napisała, więc pokonałam dzisiaj samą siebie i wyciągnęłam aparat. Uzbrojony w świeżo naładowane baterie poczynił zdjęć kilka...

Nie wszystkimi się jednak podzielę od razu ;) Rękodzieło cieszy wtedy, kiedy komuś podarowane wywoła na jego twarzy uśmiech, więc większość rzeczy robię myśląc o osobie, której je podaruję. Dzisiaj pokażę tylko moje pierwsze nieśmiałe próby stworzenia czegoś ciekawego, które wykonane zostały w ramach ćwiczeń dla mnie samej.

Reszta trafi tutaj za dni lub tygodni parę, kiedy zmieni właściciela na tego, o którym myślałam w momencie, kiedy je wykonywałam, co by przypadkiem (wielkim zapewne) nie zepsuć niespodzianki ;)

Na początek puszka po herbacie z koszem kwiatów (gwoli wyjaśnienia, nie ja namalowałam kwiaty, a je jedynie przykleiłam).





Następnie komplet do serducha, które już tutaj kiedyś wystąpiło. W roli głównej pudełko po butach w nowej kreacji. Zaskoczeniem nie będzie, jeśli zdradzę sekret, co w nim trzymam :) Otóż służy mi do przechowywania materiałów do decoupage.






Jak na razie przedmioty przeze mnie wykonane są skromne, ale mam nadzieję, że z biegiem czasu widać będzie postęp ;)